Okręg nr 4, miejsce 6
Osobą o ogromnym doświadczeniu samorządowym, od niedawna emerytką, a także szczęśliwą mężatką, matką dwójki dorosłych dzieci oraz babcią dwójki wspaniałych wnuków. Marecki samorząd znam od podszewki. Prawdopodobnie część z Państwa bardzo dobrze mnie zna. Przez prawie 40 lat pracy zawodowej w ratuszu pełniłam funkcję Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego i przez 30 lat Naczelnika Wydziału Spraw Obywatelskich. Udzieliłem ślubów trzem pokoleniom mieszkańców Marek. W trakcie pracy zawodowej starałam się jak najlepiej wypełniać służebną rolę na rzecz mieszkańców naszego miasta. Zawsze byłam wrażliwa na ludzkie potrzeby i służyłam innym pomocą.
Oprócz ogromnego doświadczenia zdobyłam również fachową wiedzą. Ukończyłam studia magisterskie w Wyższej Szkole Humanistycznej w Pułtusku oraz studia podyplomowe na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.
Mieszkam w Markach od 40 lat. Całe dorosłe życie poświęciłam pracy na rzecz miasta i jego mieszkańców. Ponieważ jestem osobą aktywną, nie zmierzam osiąść na laurach. Mając więcej czasu, mogę go nadal spożytkować na rzecz naszej lokalnej społeczności. Zdecydowałam się kandydować do Rady Miasta Marki, aby działalnością w samorządzie wspierać każdą inicjatywę, która przyczyni się do rozwoju naszego miasta. Wszystkim nam zależy, abyśmy mogli żyć w coraz to lepszych warunkach, aby dzieci i wnuki uczyły się w nowoczesnych szkołach, a samochody jeździły po równych i bezpiecznych drogach.
Chciałabym też, aby na wysokości Prima Parku powstało rondo
Od 1996 r. jestem członkiem Stowarzyszenia Urzędników Stanu Cywilnego Rzeczypospolitej Polskiej. Od 2008 r. pełnię funkcję prezesa mazowieckiego oddziału tego stowarzyszenia. W ramach tej społecznej działalności biorę udział w konferencjach krajowych i reprezentuję polskie urzędy stanu cywilnego na arenie międzynarodowej. Moją aktywność, zarówno marecką jak i wojewódzką, docenił Marszałek Województwa Mazowieckiego - zostałam odznaczona medalem "PRO MAZOVIA".
Moje dzieci mówią, że jestem sową, która lubi dużo czytać, a czyta mi się najlepiej wieczorem i w nocy. Dlatego jestem Nocnym Markiem