Okręg nr 2, miejsce 4
Od urodzenia jestem mieszkańcem Marek. Moja rodzina mieszka tu już od trzech pokoleń. To nasza mała ojczyzna. Powodem do szczególnej dumy jest moja szczęśliwa rodzina. Jestem mężem Magdaleny i ojcem dwójki nastoletnich dzieci Mai i Maćka.
Z wykształcenia jestem inżynierem transportu, a z praktyki przedsiębiorcą działającym w naszym mieście. To tu właśnie prowadzę swoją księgarnię. Mam 50 lat, jestem aktywnym triathlonistą i biegaczem. To nie tylko moja pasja, ale również dowód na zdrowe podejście do życia, determinację i wytrwałość.
W moje DNA jest wpisana potrzeba pracy dla dobra wspólnego. Takie działanie buduje poczucie jeszcze większej przynależności. Dlatego od długiego czasu działam społecznie przy organizacji wydarzeń sportowych i kulturalnych. Czując, jak wiele dobra niesie fundacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, dołączam się co roku do akcji i zbieram środki finansowe. Moja społeczna działalność to także Klub Sportowy Markowi Biegacze, w którym jestem członkiem zarządu i bardzo aktywnym zawodnikiem. Od kilku już lat pracuje społecznie przy organizacji biegu Nocny Marek. Jestem również otwartym i przyjaznym sąsiadem, zawsze gotowym wysłuchać potrzeby społeczności i angażować się w lokalne inicjatywy.
Jestem bacznym obserwatorem tego, co się dzieje dookoła nas w Markach. W pracy codziennie rozmawiam ze starszymi i młodszymi mieszkańcami naszego miasta. Słyszę o ich potrzebach, oczekiwaniach, a niekiedy o problemach i bolączkach. Czasem rozmowy są trudne i wymagające, ale właśnie dzięki temu wiem, co trzeba w Markach zmieniać i jaki kierunek działań wzmocnić i przyspieszyć.
Ci z Państwa, którzy mnie znają, wiedzą, że nie boję się nowych wyzwań i że nie pozostaję obojętny na trudne sytuacje. Dlatego też - licząc na Państwa zaufanie - postanowiłem w tym roku kandydować do rady miasta, by wprowadzać mądre zmiany i skutecznie rozwijać nasze miasto. Moje życiowe doświadczenie oraz zaangażowanie społeczne czynią mnie solidnym kandydatem. Mam ogromne pokłady energii do działania w zespole - razem możemy bardzo dużo!
Obiecywać można wiele, jednak najważniejsze jest to, czego się dokona. Chcę reprezentować nasze wspólne interesy w sposób rzetelny i skuteczny. Jeśli zgadzacie się ze mną, powierzcie mi swój głos. Możecie być pewni, że będę aktywnie pracować dla dobra naszej społeczności.
Marka znam od dobrych kilku lat. Pamiętam jego pierwsze kroki w biegowym świecie. I z podziwem obserwuję jak realizuje swoją pasję biegową. Żelazna konsekwencja, praca, praca i jeszcze raz ciężka praca zrobiła z niego Ironmana. Pomimo poważnej kontuzji nie poddał się, osiągnął zamierzone cele i wyznacza kolejne. Mówię o tym dlatego, że człowiek mający takie cechy charakteru i podejście do realizacji zadań będzie dobrym radnym. Marek kocha Marki. To jego życie. Tu prowadzi swoje interesy. To miasto jest dla niego ważne. To jest jego miasto, to jest jego miejsce i będzie o nie dbał i o nie walczył. Poprzyjcie proszę jego kandydaturę do rady Miasta, tak jak ja ją popieram.
Dynamiczny, wszędzie go pełno, w lot podchwytuje wszelkie inicjatywy. Dba o ludzi i otoczenie. Wspólnie, z jego inicjatywy, stworzyliśmy projekt ekologiczny dla szkoły do Budżetu Obywatelskiego. Posiada jeszcze jedną, wielką zaletę - otwartość. Jego entuzjazm inspiruje. Marek Mielczarek to dobry plan na dobry samorząd.
Z Markiem znamy się można powiedzieć od urodzenia. Przez wszystkie lata widziałem Jego pasję i determinację w dążeniu do zmian. Jego ciężką pracę i mocne zaangażowanie w sprawy społeczne. Wiem że Marek jest osobą ,która zawsze słucha ludzi i ich potrzeb. Jego pomysły na poprawę życia w mieście są zarówno innowacyjne jak i praktyczne. Na Marku można zawsze polegać. Popieram jego osobę i oddaje mój głos w wyborach na radnego.